Wiadomości

Poniedziałek, 27 października 2025

Bohater ON

Ma ona na celu upamiętnienie uczestników Powstania Warszawskiego oraz przybliżenie młodemu pokoleniu tego wydarzenia . Tegoroczna edycja poświęcona była kobietom w Powstaniu Warszawskim – ich odwadze, poświęceniu i niezłomności. Okazuje się bowiem, że 20% uczestników stanowiły właśnie ONE.

 

Podczas zajęć uczniowie z klasy ósmej poznawali sylwetki uczestniczek powstania takich jak: sanitariuszki, łączniczki, kurierki, minerki i peżetki, które na równi z mężczyznami walczyły o wolność. Młodzież oglądała zdjęcia bohaterek, poznawała ich życiorysy i działalność, dyskutowała o ich cechach charakteru,  by na ich podstawie napisać fragmenty pamiętników. A oto kilka z nich:.


Pamiętnik 1

1.08.1944 rok

Tylko dwie godziny do powstania. Wszyscy przygotowują broń i zajmują swoje pozycje, bo Godzina W zbliża się wielkimi krokami. Jesteśmy pełni nadziei. Przyda się moja wiedza z zakresu pielęgniarstwa, ale umiem także przygotować ładunki wybuchowe. Szkoliłam się przed powstaniem z 50 innymi dziewczynami. Już niedługo! Niech żyje wolna Polska!!! Fragment fikcyjnego pamiętnika Barbary Matys – Wysiadeckiej, pseudonim Baśka

 


 

Pamiętnik 2

Mam 33 lata. Powstanie nadal trwa, a ja pełnię trudną, lecz ważną funkcję łączniczki. Powstańcy muszą jeść, więc o to także się staram. Mój brat przekazał mi klisze, na których widać, co tu przeżywamy. Muszę je zabezpieczyć przed zniszczeniem i przekazać dalej. Fragment fikcyjnego pamiętnika Zofii Lokajskiej – Domańskiej, pseudonim Zocha

 


Pamiętnik 3

Drogi pamiętniczku. Dzisiaj wysłali mnie i Zosię po rannych. To wyglądało inaczej niż zwykle. Szłyśmy po nich bez oddziału, byłyśmy zdane tylko na siebie. Nasz dowódca wysłał nas na placówkę przy ulicy Kaczej. Kilku żołnierzy już nie żyło. To był przykry widok. Widziałam reakcję Zosi, to ja musiałam zachować zimną krew i pomóc reszcie rannych. Ranne były też sanitariuszki. Niektóre płakały, inne siedziały ze wzrokiem nieruchomym jak posągi. Pomagałam jak mogłam. Dziś postanowiłam, że jak przeżyję powstanie, zostanę lekarzem. Fragment fikcyjnego pamiętnika Haliny Dudzik - Jędrzejewskiej, pseudonim Sławka.

 

 

Pamiętnik 4

Mieszkańcy Warszawy nazywają nas swymi  dziećmi i to podnosi na duchu. Jestem łączniczką, codziennie obserwuję wydarzenia uliczne, przekazuję informacje dalej. Roznoszę ulotki i meldunki. Nie jest to łatwe, bo Warszawa cała w gruzach. Dobrze, że przed wojną działałam w harcerstwie. Sporo mnie to nauczyło!   Fragment fikcyjnego pamiętnika Wandy Traczyk – Stawskiej, pseudonim Pączek 

 

 

Pamiętnik 5

2 października 1944

Dziś otrzymałam stopień kapitana. Jest godzina 21. Wszystko ucichło, jednak na pokrytych gruzem ulicach panuje zamieszanie. Ludzie cichaczem przemykają się po wodę. Wszyscy pytają o bliskich. Domy, kościoły leżą teraz w stertach gruzów. Założyłam dziś wiele opatrunków, opatrzyłam rany, przemywając je tylko wodą. Wszystko się skończyło. Już nie mamy nadziei. Nadzieja się też skończyła… Fragment fikcyjnego pamiętnika Elżbiety Zawackiej pseudonim Zo